Strefa Bliskości

Czego naprawdę chcą kobiety? Niegrzeczne listy do siebie.

Droga ja,

czy mówili Ci, że masz być grzeczna, poprawna, miła? Ile razy to słyszałaś? Masz być taka, siaka, owaka.

A ja Ci powiem – po prostu bądź. Taka jak chcesz. Bądź sobą. Bądź dla siebie. Wtedy będziesz naprawdę.

Bo grzeczne dziewczynki może i idą do nieba, ale nie zawsze mają orgazmy. A niebo możesz sobie zafundować już tu i teraz.

Nie pytaj, czy to wypada. Zapytaj, czego chcesz.

 

Na przykład: chcę dotyku. Chcę powolności. Chcę mocno, chcę lekko. Chcę, żeby ktoś mnie słuchał. I widział.

Albo niezależnie od tego, czy ktoś mnie słucha i widzi, chcę słuchać i widzieć siebie.

Chcę móc mówić o seksie bez wstydu, bez cenzury.

Chcę przyjemności nie jako nagrody za bycie „wystarczająco fajną”, ale jako prawa do bycia.

 

Czego naprawdę chcą kobiety?

Niektóre – delikatności.

Inne – wytrzymałych baterii.

Jeszcze inne – ostrej jazdy.

Wszystkie – przestrzeni, w której mogą słuchać siebie i sięgać po to, czego pragną.

 

Niegrzeczne listy do siebie to te, które zaczynają się od szeptu, a kończą na krzyku przyjemności.

To: już nie chcę udawać.

To: nie muszę zasługiwać.

To: mogę mieć ochotę i nie muszę jej tłumaczyć.

To: moje ciało to nie projekt, to źródło przyjemności.

 

„Od stycznia będę się puszczać” to książka, która podpowiada, jak można pisać takie listy. Czasem nieporadne, czasem odważne, czasem zawstydzone. Ale zawsze prawdziwe.

W duecie z produktami od Tabu 69 to już nie tylko literatura, to osobista rewolucja.

 

Chcesz wiedzieć, czego naprawdę pragniesz?

Zacznij od pytania: co dziś napisałabyś do siebie, gdybyś mogła napisać wszystko?

 

I przeczytaj to na głos.

 

Hanka V. Mody